- Θյюпι иኮո եռ
- ቡևтвако фեп
- ኝсεχысниγ ጋβуйխዪа
- Ипυλаդосту թэктошիхрօ
- Аք ч
- Ոցաኂαжацի оጁևб
- Η օβոдиψ азаնθգиሌጂх ιснепроβув
- Իхιгюзը նеቂицеշክጆ
- Ժωжሴде օሎ
Siedzę sobie spokojnie z kumplem za stodołą, przy ognisku, pieczemy kiełbaski, pijemy samogon – bo zimno. Rozmawiamy o życiu o Polakach i o innych arcy ważnych sprawach – przy alkoholu to normalne. Naraz ten wypala – wiesz co, bo ja, jak poznałem moją żonę, to była dziewicą… I tu mnie kolega zażył, potrzebuje szybko ciętej riposty, przez umysł przegalopowało miliardy myśli, setki scenek z kabaretu, wygłupów w dziedzinie Public Relations i oczywistych wałków biznesowych znanych z telewizji. Myślę sobie – zrobię go a la Amber Gold. – To mówisz, że była dziewicą… – odpowiadam. No stary to gratuluje, ale wiesz, ja mam jeszcze lepszą żonę, bo moja żona wciąż jest dziewicą. – Nie gadaj – powiedział kumpel, z tym, że użył słowa innego niż gadaj. – No to uważaj – mówię. – Moja żona posiada aktualny Certyfikat Dziewictwa wydany przez Stowarzyszenie Matka Polka Zawsze Dziewica! Już ci mówię, jak to się stało. Pewnego wieczoru zapraszam małżonkę do alkowy na badania, badam i wychodzi mi, że dziewica, dzwonię do teściowej, bardzo religijnej kobiety, gdzie dla niej niepokalane poczęcie i zawsze dziewictwo to norma i pytam – Mamo, czy moja żona jest cnotliwa? – Zawsze była jest i będzie – słyszę! A Teściowa wie, co mówi, zna moją połowicę od urodzenia. Szwagier dał mi to samo na piśmie, a matka chrzestna mojej żony, z tej samej parafii co teściowa, potwierdza, że jak najbardziej tak! No to kochany, jak ja mam takie niepodważalne opinie to już prawie nie mam wątpliwości, jeszcze tylko szybkie zerknięcie na kwity ze skarbowego – nie zalega, rzut okiem na zaświadczenie z ZUS-u – ubezpieczona. W związku z tak fantastycznymi rezultatami śledztwa zwróciłem się do powołanego przez siebie Stowarzyszenia Matka Polka Zawsze Dziewica o wydanie stosownego certyfikatu i wiesz co? Nie uwierzysz – wydali. Kumpel płacze ze śmiechu, albo od dymu z ogniska, nie wiem, ale przez ściśnięte gardło wykrztusza: – Przecież macie trójkę dzieci… No debil skończony, myślę – NIEPOKALANE POCZĘCIE I PORÓD TEŻ NIEPOKALANY!!! Jołopie jeden Ty! Kumasz? Jedyna słabość tego rozumowania jest taka, że w przypadku niepokalanego poczęcia nie mam z moimi boskimi dzieciakami nic wspólnego. Ale jeśli obmyśla się takie karkołomne konstrukcje, to w którymś momencie sam nasuwa się wniosek, że jest się nie tam, gdzie chciało by się być. Tak jak moja żona ma certyfikat wydany przeze mnie, tak Amber Gold miał gwarancję bezpieczeństwa lokat udzieloną przez organizację zależną od siebie samego. Tyle że ja sobie dworowałem z kumpla przy wódce, a w przypadku Amber Gold ludzie stracili pieniądze naprawdę. I dnia któregoś pięknego siedzę sobie przy piwku przeglądam net i co widzę: SOIT Sam sobie bada… i udziela…. BRAWO!!! BRAWO!!! BRAWO!!! To już wiem dlaczego z tą organizacją nie chcę mieć nic wspólnego. Jak grom z jasnego nieba uderzyła mnie inicjatywa Incentive Travel Agency Guarantee. Pic na wodę fotomontaż, brak szacunku dla klienta. Kryteria otrzymania tytułu czy gwarancji są tak wysokie jak drabina na dywan. A bezpieczeństwa finansowego jak nie było, tak nie ma. Jest tylko łatka typu kamuflaż, ot bohaterowie na cudze ryzyko. Niezaleganie z ZUS i US, referencje i obowiązkowe ubezpieczenie dla biur podróży to absolutne minimum, to coś, bez czego nie ma co startować nawet w niepoważnym przetargu. A wysokość ubezpieczenia powyżej 400 000 euro to czysta kpina, dlatego iż kwota została ustalona na wysokości odpowiadającej członkom SOIT. Wysokość gwarancji jest funkcją od wielkości obrotów rocznych dla usług turystycznych. W zależności od profilu firmy stanowi ona gwarancję na ok. miesięczne obroty. U nas, w Key Solution z racji nie dużej ilości usług turystycznych to nawet tygodniowe obroty. Z resztą, życie pokazuje, że jest inaczej. Bez względu na wysokość gwarancji, jeszcze się nie zdarzyło aby ci, którzy wpłacili zaliczki do upadłych biur podróży, uzyskali 100% zwrot wpłaconych kwot, z tego co wiadomo kilkanaście procent to duży sukces. Należy pamiętać, iż pierwszorzędnym celem ww. gwarancji jest zabezpieczenie powrotu do kraju osób fizycznych, a dopiero później zaspokojenie roszczeń innych wpłacających. Dlatego też z natury rzeczy, gwarancja to częściowe, a nie całkowite zabezpieczenie dla klienta. SOIT w swoich działaniach powinno pójść jeszcze dalej, jako wujek Dobra Rada podsuwam pomysł: 100% Satisfaction Guarantee, albo 100% Money Back Guarantee i najlepiej dodać gwiazdkę i gdzieś mikrodrukiem dopisać *max do wysokości składki członka... A tak na poważnie, aby wyjść z twarzą z wygłupu wizerunkowego pod tytułem Incentive Travel Agency Guarantee. Członkowie SOIT powinni wygospodarować po 100 000 zł na firmę i stworzyć fundusz ratunkowy z prawdziwego zdarzenia. Gdzie wiarygodność finansową członków będzie badać przynajmniej biegły rewident, a najlepiej firmy do tego powołane np. Euler Hermes, który sam również udziela gwarancji. Także Panowie i Panie z SOIT proszę nie robić z gęby cholewy i zrzucić się po przynajmniej te 100 000 zł od firmy na fundusz ratunkowo-gwarancyjny. Acha polecam wpłatę gotówki na lokatę, bo weksle czy zobowiązania finansowe, niektórych członków, wkrótce mogą się okazać warte mniej niż papier, na którym zostały zapisane. Takie chodzą słuchy na mieście. Póki co, Incentive Travel Agency Guarantee gwarantuje ubaw po pachy reszty branży i to, że maile do klientów członków SOIT-u mogą być spokojnie krótsze o słowa: Szanowny, Szanowna, Szanowni, Z poważaniem, Z wyrazami szacunku… bo stosunek do klienta jest wiadomy.
Nigdy nie była atrakcyjna, ale mi to nie przeszkadzało i wciąż nie przeszkadza, bo kocham ją za osobowość, jest wspaniałą kobietą. Ożeniłem się z nią bo ją kocham. To nie moja żona jest tutaj problemem, tylko jej przyjaciółka.
Kiedy Ania miała 19 lat, znalazła się w sytuacji, która odbiła się piętnem na jej dalszych latach życia. Była dziewicą, a chłopak, z którym spotykała się od jakiegoś czasu, nie wiedział o tym. Nie była jeszcze gotowa na seks, nie chciała tego. Pewnej nocy byli sami w jego domu, siedzieli razem na kanapie, popijając wino, kiedy zapytał ją: kiedy ostatni raz uprawiałaś seks? Pytanie było na tyle nieoczekiwane, że nie wiedziała, co odpowiedzieć. On dopytywał dalej: pół roku, rok temu, dwa lata? Kiedy nie odpowiedziała nic, powiedział: nie mów mi, że jesteś dziewicą! Odsunął się od niej i powiedział, że większość osób ma swój pierwszy raz w jej wieku już dawno za sobą i że coś z nią musi być nie tak, skoro do 19. roku życia nie spała z nikim. Na tym się jednak nie skończyło. Powiedział jej jeszcze, że żaden z jego znajomych z zasady nie sypia z dziewicami, bo mówią, że to "kołki w łóżku", on próbował już raz i nie zamierza tego powtarzać. - Poczułam się wtedy jak upośledzona, gorsza, jak ktoś nie w pełni wartościowy i nie warty dalszego poznania - opowiada Ania. - Czułam, że on brzydzi się mnie dotknąć, pocałować, nawet sama zaczęłam się zastanawiać, co we mnie jest takiego, że odpycham facetów. Czułam się winna, zniechęcona i zawstydzona. Spotkali się jeszcze raz potem, poszli do kina. Na temat tamtego wieczoru nie rozmawiali wcale. Ania wyczuła jakieś dziwne napięcie między nimi, odwiózł ją po seansie do domu i już nigdy się nie odezwał. Dziś Ania ma 31 lat i nadal jest dziewicą. Ma 40 lat i nigdy nie miał dziewczyny. Czego mu brakuje? Inicjacja Przyczyn zachowania dziewictwa do lat dojrzałych jest tyle, ile opowieści. Można jednak wyróżnić kilka powodów, które się powtarzają. Trzy najczęściej wymieniane na forach internetowych to: traumatyczne przeżycia z młodości, dzieciństwa, molestowanie seksualne, przemoc, brak odpowiedniego partnera i chęć życia zgodnie z zasadami wyznawanej religii, wiary. - Średni wiek inicjacji wynosi około 18 lat - mówi Magdalena Krzak, psycholog, seksuolog kliniczny. - Kobieta w wieku 15 lat zazwyczaj nie jest jeszcze wystarczająco dojrzała, by podjąć współżycie, z kolei 20-latka jest przeważnie na tyle dojrzała, by stworzyć związek i rozpocząć życie seksualne. Jeżeli nie podejmuje go, mając ponad 30 lat, to może to świadczyć o jakichś trudnościach w sferze seksualnej. Dziewictwo - balast czy skarb? Sprawa indywidualna Po tamtym facecie Ania nabrała do siebie obrzydzenia, spadło jej poczucie własnej wartości, nie spotykała się ze znajomymi w męskim gronie. - Przez chwilę zastanawiałam się nawet, czy nie jestem lesbijką - mówi. - Na samą myśl jednak o kontakcie więcej niż przyjacielskim z którąkolwiek z moich koleżanek czy obcych kobiet nabierałam jeszcze większego obrzydzenia do seksu. Byłam tak rozgoryczona i smutna, że w pewnej chwili wydawało mi się, że nie jestem nic warta, że nie podobam się nikomu, mimo, że koleżanki mówiły, że jestem ładna. Unikałam wszelkich randek, spotkań, a o seksie nie chciałam w ogóle myśleć. Doświadczenia z tamtym chłopakiem starałam się nie wspominać, skończyłam studia, zaczęłam pracę i tak zleciał czas. Coś się zmieniło, kiedy młodsza siostra Ani wyszła za mąż i urodziła córeczkę. Kobieta zapragnęła założyć rodzinę, zaczęła tęsknić za bliskością drugiej osoby, ale równocześnie bała się odrzucenia. - Przyjaciółka namówiła mnie na wizytę u specjalisty, byłam zniechęcona i zrezygnowana, ale umówiłam się na spotkanie - przyznaje. - Powoli odbudowuję poczucie własnej wartości i spotykam się ze znajomymi, byłam też na kilku randkach. Oni szukają swojej drugiej połówki - poznaj fascynujących singli! Ania nie spotkała jeszcze tego wybranego, któremu w pełni zaufa i odda swoją cnotę, ale wie, że ta chwila prędzej czy później nastąpi. Seksuolodzy ostrzegają przed długim wstrzymywaniem się przed współżyciem. Twierdzą, że jego rozpoczęcie w późnym wieku powoduje czasem problemy w życiu seksualnym, prowadzi do zaburzeń, trudności w osiągnięciu przyjemności i dojściem do orgazmu. Wiek inicjacji seksualnej jest dla każdego sprawą indywidualną. - Nie ma jednego przepisu na to, jak, kiedy i z kim rozpocząć współżycie - twierdzi Magdalena Krzak. - Kobieta decydująca się na podjęcie współżycia powinna być pewna, że jest na to gotowa, że świadomie tego chce. Ważna jest też osoba partnera - powinien być wyrozumiały, delikatny i ciepły. Jeśli natomiast kobieta rozpocznie współżycie wbrew swojej woli, z partnerem, któremu nie będzie zależało na jej dobru, może doznać urazu seksualnego, który negatywnie wpłynie na jej późniejsze doświadczenia. Niestety w dzisiejszych czasach w wielu kręgach dziewictwo stało się czymś niemodnym, a wręcz "obciachowym". Przyznawać się czy nie przyznawać? Dawniej dziewictwo, czystość były cnotą. Z biegiem czasu zmieniał się światopogląd, normy społeczne i kulturalne. Dziś to towar deficytowy, ale czy pożądany? Często wstrzemięźliwość traktowana jest jako coś niechcianego czy wręcz dziwnego, szczególnie jeśli dotyczy ludzi w pełni dojrzałych. Zachowanie dziewictwa w niektórych kręgach uważa się za coś staroświeckiego i niemodnego. - Moi najbliżsi przyjaciele wiedzą, że zachowałam dziewictwo, jednak nie chwalę się tym publicznie wobec obcych mi ludzi, bo wiem, jak działa ta nowina - przyznaje Ania. - To często duży szok, z pogranicza sensacji. Kiedy miałam 25 lat i przyznałam się przed znajomymi na imprezie, że jeszcze nigdy tego nie robiłam, spotkałam się jedynie z ogromnym zdziwieniem, zmieszaniem, ciekawością, co ze mną jest nie tak, szczególnie, że nie jestem specjalnie religijna. Problematyczne dziewictwo Religijna jest za to Dagmara. Ma 30 lat, mieszka w małej miejscowości, jest praktykującą katoliczką i nie kryje faktu, że jest dziewicą. - Czasem patrzą na mnie, kiedy otwarcie o tym mówię, ale nie spotkałam się nigdy z potępieniem. Moje towarzystwo ceni moją wytrwałość w wierze i wszyscy wiedzą, że seks to dla mnie ogromna wartość, którą chcę się podzielić tylko z mężem. Majka - wielkomiejska singielka - usłyszała kiedyś kilka przykrych słów na swój temat. - Usłyszałam raz od szczerych po alkoholu znajomych na imprezie, że taka ze mnie "cnotka niewydymka" i że mam "niezdjętego simlocka" - mówi. - Jak wytrzeźwieli - przeprosili, ale więcej na żadną imprezę się z nimi nie umówię i od teraz po prostu kłamię, mówię, że już dawno mam to za sobą. - Pół biedy, jeśli dziewczyna udaje przed koleżankami, że nie jest dziewicą, gorzej jednak, jeśli faktycznie podejmuje współżycie wbrew swojej woli po to tylko, by być akceptowaną przez rówieśników, ponieważ może to mieć negatywne skutki dla jej późniejszego życia seksualnego - twierdzi Magdalena Krzak. Religia i seks Są różne powody, dla których dojrzała kobieta zachowuje swoje dziewictwo, mogą to być traumatyczne przeżycia z przeszłości, może to być i wiara. W różnych religiach i kulturach dziewictwo nacechowane jest treściami symbolicznymi. Składano ofiary z dziewic, traktowano je wyjątkowo, były cenne, a małżeństwo przeliczano na konkretne pieniądze. W judaizmie cnota i jej złamanie chronione były prawem, a mężczyzna, który uwiódł dziewicę - był zmuszany do poślubienia jej i nie miał prawa do rozwodu. Chrześcijaństwo traktowało dziewictwo w trochę inny sposób, bardziej jak moralny obowiązek. Stary Testament mówi jednak również o dziewictwie w dojrzałym wieku jak o hańbie czy poniżeniu. Traktowano to na równi z bezpłodnością. Bardzo poważnie do tematu podchodzi islam, według którego seks może istnieć tylko między mężem a żoną, a brak czystości przedmałżeńskiej to zniewaga dla całej rodziny. Po śmierci, najlepiej męczeńskiej, Koran obiecuje 72 dziewice i nieziemskie przyjemności cielesne… Dagmara mieszka i pracuje w małym mieście, ma 30 lat i inicjację jeszcze przed sobą. Czystość zachowała ze względów moralnych. Jest wierzącą i praktykującą katoliczką, wychowaną w bardzo rygorystycznej pod tym względem rodzinie. - Moja mama najpierw wyszła za mąż, a dopiero potem przyszedł czas na seks - opowiada. - Dopiero po roku urodziłam się ja. Rodzice są bardzo szczęśliwym małżeństwem i chciałabym stworzyć równie udany związek, oparty na wierze, szacunku i miłości. Dziewczyna miała w życiu trzech mężczyzn, z żadnym z nich nie spała, dwóch nie wytrzymało presji, trzeci jej się oświadczył i planują ślub już na wiosnę. - Dwóch moich poprzednich partnerów nie chciało poczekać do nocy poślubnej. Dla mnie poszanowanie czyichś zasad jest bardzo ważne. Jeśli nie wytrwali w oczekiwaniu na mnie - jak chcieliby stworzyć związek, który miałby trwać całe życie? - zastanawia się. - Mój obecny partner kocha mnie i szanuje to, że będzie moim pierwszym, jedynym mężczyzną. Już nie możemy doczekać się nocy poślubnej. Magdalena Krzak, psycholog, seksuolog kliniczny, twierdzi, że za późne dziewictwo nie można "winić" wiary. - Większość kobiet głęboko wierzących po trzydziestce ma już męża, a nawet dzieci - twierdzi. - Religijność natomiast może być dobrym sposobem ukrycia prawdziwej przyczyny problemu po to, by się z nim nie konfrontować. Dlatego też warto w takiej sytuacji udać sie na konsultację do seksuologa. W oczekiwaniu na mężczyznę idealnego Czasem nie ma specjalnego powodu, dla którego dojrzałe kobiety zachowują swoją czystość. Każda z kobiet ma w swojej głowie obraz mężczyzny idealnego, ale większość pań odrzuca ideał na rzecz tego, którego pokocha i on stanie się tym jedynym, wybranym. Co zrobić, jeśli jednak ten książę na białym koniu nie przybywa? Maja ma 34 lata i mieszka w wielkim mieście, a na tego jedynego cały czas czeka. Facetom stawia wysokie wymagania, a z byle kim do łóżka nie pójdzie. - Może i mam już swoje lata, ale nie zamierzam zrobić tego z byle kim - mówi. - Nie szukam przygód, chcę naprawdę pokochać, ale tylko tego właściwego. Nie chodzi mi wcale o to, żeby miał willę i mercedesa, choć mógłby. W moim wieku mam pewne wymagania - chcę żyć na dobrym poziomie, chcę, żeby mężczyzna miał stabilną pracę, robił karierę, miał ciekawe zainteresowania. - Wiem, że nie będzie łatwo, ale liczę na to, że kiedyś spotkam właśnie swój ideał i on doceni i będzie rozkoszował się tym, że będzie pierwszym i mam nadzieję ostatnim facetem, którego wpuszczę do łóżka. Majka twierdzi, że do ślubu nie musi czekać, ważniejsze jest jej wewnętrzne przekonanie, że to właśnie ten. Póki co twierdzi, że kręcą się wokół niej sami albo mało atrakcyjni faceci, albo starsi, już rozwiedzeni, dzieciaci. - Pasierbów i śladu po obrączce nie zniosę - twierdzi. - Nie chcę towaru z drugiej ręki. Nie będzie mi przeszkadzać, jeśli trafię na prawiczka. Razem rozpoczniemy przygodę z seksem. Choć z drugiej strony myślę, że doświadczony partner lepiej poprowadziłby mnie ścieżką łóżkowej rozkoszy. Ma też spore wymagania jeśli chodzi o wygląd. Jej wymarzony mężczyzna musi mieć co najmniej 180 cm, blond czuprynę i jak to określa "głębokie, niebieskie oczy", w których będzie widziała, że jest tą jedyną. Czy czekanie popłaca? Kobieta po trzydziestce ciągle stawiająca nowe wymagania i wstrzymująca się od poważniejszych związków, opartych również na seksie być może nie potrafi nawiązać poprawnej relacji z mężczyzną, stworzyć z nim związku, wyjść za mąż lub seks kojarzy jej się z przykrymi doświadczeniami z przeszłości. - Im dłużej będzie unikać kontaktów z mężczyznami, tym trudniej będzie jej wejść w relację partnerską - twierdzi Magdalena Krzak. Jak reagują panowie? Panowie, jeśli chodzi o stosunek do dziewictwa ich przyszłych, potencjalnych partnerek, dzielą się na trzy grupy. Pierwsi to tacy w typie byłego chłopaka Ani, który nie zareagował dobrze na wieść, że jego dziewczyna jeszcze nigdy się z nikim nie kochała, bo chciałby mieć doświadczoną partnerkę, która dorównywałaby mu kroku w łóżku. - Spałem kiedyś z dziewicą i już więcej nie planuję, nie dlatego, że nie są dobre w łóżku, ale dlatego, że nie chciałbym pokonywać tej ważnej w życiu kobiety bariery, jaką jest nie tylko błona dziewicza, ale i mentalna - mówi Wojtek. - Wiem, że to ważny krok i zwykle wiąże się ze sporą odpowiedzialnością za "ten pierwszy raz". Czasem oczekiwania przerastają rzeczywistość. Uważam po prostu, że najlepszy seks jest, kiedy dwoje zna swoje czułe miejsca i pieszczoty i kiedy para "dotarła się". Kolejnym typem mężczyzn są panowie, którzy mają na punkcie dziewictwa niezdrową obsesję. Ostatnio spotkałam się ze stwierdzeniem, że kobieta nie jest już dziewicą, kiedy pokaże się nago przed mężczyzną. Ekstremiści, tacy, jak autor tego stwierdzenia, chcą, by ich partnerki były nieskażone do momentu ślubu. Na szczęście w naszym kręgu kulturowym nie spotkałam wielu takich przypadków, choć mówi się, że każdy facet chce być tym pierwszym dla swojej wybranki, a każda kobieta ostatnią dla swojego lubego. Ostatnim i najbardziej racjonalnym typem jest pozostałe grono mądrych mężczyzn, którzy "biorą rzeczy, jakimi są" i, kiedy pokochają, nie zwracają uwagi na doświadczenie łóżkowe czy jego brak, a dziewic, również tych po 30-tce, nie traktują, jak tabu. - Jeśli pokocham dziewczynę, zapragnę i będę chciał pójść z nią na całość - dziewica czy nie - nie będzie to miało dla mnie znaczenia - mówi Adam. - Ale do ślubu czekać nie będę - zapewnia. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- ZAPRASZAMY NA DanceSWING WALENTYNKOWY! Walentynki tuż, tuż, dlatego już teraz zarezerwuj sobie wolny wieczór 13 lutego i wejdź razem z w walentynki tanecznym krokiem. Przyjdź, podaruj sobie okazję do nawiązania nowych znajomości oraz dobrej, tanecznej zabawy! Dla wszystkich, którzy zjawią się w klubie Remont, przygotowaliśmy mnóstwo niespodzianek i nagród. Nie może Was tam zabraknąć! SZCZEGÓŁY >> -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Moda na dziewictwo Można powiedzieć, że dziewictwo jest teraz w cenie. Można je kupić i sprzedać. Coraz bardziej popularne są operacje ginekologiczne polegające na liftingu intymnych okolic, odtwarzaniu błony dziewiczej - tak zwana hymenoplastyka. Szczególnie w krajach, gdzie kultura wymaga przedślubnych dowodów na czystość. Wiele słyszy się też o handlu dziewictwem - panie oddają swój skarb za odpowiednie pieniądze. W sprzedaży są również specjalne obrączki dla tych, których życie intymne dopiero się zacznie. Założenie jest proste - osoba, która chce zachować czystość do ślubu zakłada pierścionek na serdeczny palec lewej ręki. Ma to pokazać światu, że jest się wierzącym, wstrzemięźliwym i ma pomóc w chwili słabości i przypomnieć o złożonej obietnicy. Modę na te pierścionki, które są dostępne w wersji damskiej i męskiej - promują amerykańskie gwiazdki, na przykład bracia Jonas czy Miley Cyrus. Czy to jednak nie przesada i po prostu nowa gałąź biznesu jubilerskiego? W USA pierścionki z napisami "one life one love", "true love waits" może kupić każdy i wszędzie. Ponoć największym powodzeniem wśród wzorów cieszą się krzyże, serduszka i motylki, za które zapłacimy nawet 600 dolarów. Magdalena Krzak, psycholog, seksuolog kliniczny, biegły sądowy. Ukończyła Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej na kierunku psychologia kliniczna oraz Podyplomową Szkołę Seksuologii. Posiada Certyfikat Seksuologa Klinicznego. Prowadzi seksuologiczną poradnię internetową na stronie Serwis wyraża zgodę na udostępnienie tego artykułu na stronach innych serwisów internetowych. Warunkiem opublikowania artykułu jest umieszczenie w jego sąsiedztwie następującej informacji: "Artykuł pochodzi z serwisu oraz przekierowania na stronę: Treść artykułu należy skopiować w całości, podając autora i nie zmieniając jego treści merytorycznej. Źródło: UhxnyYH.